poniedziałek, 17 września 2012

Rozdział 1

Obudził mnie wibrujący telefon. Kto do cholery o tej godzinie do mnie pisze? Niechętnie usiadłam na łóżku i wzięłam w dłoń komórkę, otworzyłam wiadomość i przeczytałam:
"Jeśli Cię  obudziłam, przepraszam, ale zaraz do ciebie wpadnę. Dan :) xx"
Co?! Danielle tu będzie? O matko, kompletnie mi to z głowy wyleciało. Zerwałam się na równe nogi, ogarnęłam trochę włosy, założyłam dres, koszulkę, bluzę i stwierdziłam, że jestem gotowa. Po umyciu zębów usłyszałam, że ktoś puka do drzwi. Otworzyłam, cmoknęłam ją w policzek i obie usiadłyśmy na kanapie.
-To.. jak ci się układa z Harrym? Wszystko w porządku? -zapytała podejrzliwie.
-Tak, wszystko ok, ale to będzie temat naszych rozmów? Są o wiele ciekawsze rzeczy niż gadanie o chłopakach, serio. -zachichotałam.
-Przepraszam, ale jesteście parą dopiero od 2 miesięcy, a wydaje się, jakbyście w ogóle nie darzyli do siebie żadnego uczucia, na prawdę. -odpowiedziała.
-Dla twojej wiadomości, ja i Harry to bardzo zgrana para, nie wiem, o co wam wszystkim chodzi..-burknęłam.
-Dobra dobra, już się tak nie wściekaj, wiesz, że chcę dla ciebie jak najlepiej. Jesteśmy jak siostry i obie powinnyśmy sobie pomagać. -powiedziała Dan z szerokim uśmiechem.
-Wiem to, kochana, ja to wiem, ale gdy w końcu jestem z Hazzą każdy nie może tego zaakceptować. To bardzo męczące.  
-Dobrze, już przestanę, jak mówisz, że jest  fajnie, to jest. 
Jeszcze chwilę pogadałyśmy i postanowiłyśmy, że pójdziemy na zakupy. Zawsze z Danielle na nie chodziłam. Jest świetną ikoną mody, kocham jej styl. Wychodząc z domu zerknęłam, czy nic nie zapomniałam. Zamknęłam za sobą drzwi i wsiadłam do auta Dan. Od razu obie się zaśmiałyśmy i w przeciągu 5 minut byłyśmy na miejscu. Wysiadłyśmy z samochodu i pognałyśmy do centrum handlowego. Wchodziłyśmy do każdego sklepu po kolei. W sklepie pojawiła się znajoma twarz. Hazza! -krzyknęłam w myślach.  Podbiegłam do niego i go przytuliłam. Na początku się przestraszył,  ale potem zobaczył, że to ja i odwzajemnił uścisk.
-Co tu robisz? Myślałem, że  cały dzień spędzisz w domu. -powiedział żartobliwie.
-Też tak myślałam, ale potem wpadła do mnie Danielle i pojechałyśmy na zakupy. -odpowiedziałam z uśmiechem.
-Mogę  się dołączyć? Pójdziemy do starbucks'a, wypijemy pyszną kawę i będziecie dalej kontynuować kupowanie, co ty na to? -zapytał loczek.
-Pewnie. Dan, a co ty o tym sądzisz? -spytałam brązowowłosą. 
-Jak chcecie..-odpowiedziała.
Po niezbyt przekonującej odpowiedzi dziewczyny poszliśmy napić się kawy. Przy tym rozmawialiśmy o mnóstwie rzeczy, tych ciekawszych i nie. Harry jest taki słodki, ten  jego uśmiech rozgrzewa mnie od stóp do głowy. Wydaje się taki serdeczny i czuły. Jest dokładnie taki sam, jak kiedyś. Uwielbiam spędzać z nim każdą wolną chwilę. 
-Hazza, to my już pójdziemy kontynuować zakupy, w końcu po to tu przyjechałyśmy. -powiedziała Danielle.
-No ok, wpadnę do ciebie później, Jen. -odpowiedział Harry i pocałował mnie na pożegnanie.
Odchodząc ze stolika zapłacił za wszystko i nam pomachał. My jakąś chwilę jeszcze piłyśmy kawę i kontynuowałyśmy kupowanie. Chodziłyśmy po sklepach do wpół do dwudziestej. Starczy! -powiedziałam do siebie w myślach. 
-Kończymy, nogi mi wysiadają i ich nie czuję. -skarżyłam się.
-Mi też. -zaśmiała się głośno.
-Chodź, wracamy, nie ma sensu dalej chodzić. Obeszłyśmy już wszystko, starczy na dzisiaj.-powiedziałam z krzywą  miną.
-Ooo tak, na pewno starczy mi na jakieś 5 lat ubrań. -znowu zachichotała.
Gdy wsiadałyśmy do auta zatrzymali nas reporterzy, w końcu Dan to naprawdę świetna i dosyć sławna tancerka.  Zadawali masę pytań. Ostatnie było do mnie i nie było zbyt ciekawe... 


Na początek krótki, żebyście przyzwyczaili się do stylu mojego pisania :D
Jak wam się podobał?
Jeśli możesz -----> skomentuj! :3
Mój tt: @SwagAlexx 
Jeśli chcesz  być powiadamiany o kolejnych rozdziałach
napisz na tym koncie: https://twitter.com/BlogSwagAlexx
Z góry dzięki za każde wyświetlenie, komentarz ;3
Pozdrawiam, Alex.




4 komentarze:

  1. Świetne! Zapraszam do Mnie. : ) Nie jest genialny, ale zawsze coś.: ) (PS. To Ja DorranceArmy . : ))) ) : ***

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze koty za płoty xd I jest 1 rozdział ^^ Historia się rozkręca i tak trzymać ;D Jestem ciekawa co się spytali Jen reporterzy . Brakuje mi tu trochę Niallera ;P Czekam na ciąg dalszy ;) Mona ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie brakuje tu wszystkich prócz harrego ;) akcja sie niedlugo rozkreci :D

      Usuń
  3. SUPER ROZDZIAŁ :D

    [ http://secretlifevictorie.blogspot.com/ ]

    OdpowiedzUsuń